Oddziaływania środowiskowe należą do tych, które najczęściej wywołują awarie albo katastrofy budowli wliczane do zdarzeń losowych. W ciągu ostatnich kilku dekad zostały one dość dobrze rozpoznane i opisane w kategoriach rachunku prawdopodobieństwa. Najsłabiej rozpoznane jest atmosferyczne oblodzenie konstrukcji. Ocenę oddziaływań rozpoczniemy w nowym cyklu artykułów od obciążenia śniegiem.
Inżynier budowlany w swojej praktyce zawodowej spotyka się z problematyką obciążeń środowiskowych, klimatycznych zwykle w dwóch sytuacjach [1]:
• jako projektant, zestawiając obciążenia projektowanej konstrukcji;
• jako rzeczoznawca budowlany, analizując przyczyny awarii lub katastrofy
albo oceniając bezpieczeństwo konstrukcji istniejącej.
Są to dwie różne sytuacje. Mając założenia do projektu, projektant wyznacza obciążenia projektowanej konstrukcji poprzez zastosowanie norm, w których został podany algorytm postępowania. Sprowadza się to do wyboru wartości charakterystycznych obciążenia śniegiem gruntu, ciśnienia, prędkości wiatru lub też temperatury powietrza. Wartości zależą od lokalizacji projektowanego obiektu, a zatem od normowych stref rozpatrywanych oddziaływań oraz od wyboru odpowiedniego układu oddziaływań, kombinacji i współczynników, także podanych w normach.