GŁOS KAPITUŁY
Młodzi studenci i architekci po raz siódmy stanęli przed trudnym wyzwaniem, aby umiejętnie połączyć swoją wiedzę zarówno inżynierską, jak też architektoniczną z właściwym zastosowaniem proponowanych rozwiązań materiałowych. Jak się z tego wywiązali?
I jak współczesny świat odbija się w ich pomysłach na przyszłość architektury? Przedstawiamy uczestników, laureatów i ogółem VII edycję Konkursu dla Młodych Architektów oczami członków Kapituły.
PROF. DR HAB. INŻ. ARCH.
EWA KURYŁOWICZ
PRZEWODNICZĄCA KAPITUŁY KONKURSU KDMA,
KURYŁOWICZ & ASSOCIATES, POLITECHNIKA
WARSZAWSKA, FUNDACJA IM. STEFANA KURYŁOWICZA
Formuła konkursu Buildera dopuszcza zgłaszanie prac, których tematyka jest wyborem konkurujących.
Rzadko kiedy, jak w tej, VII edycji stała się ona wręcz publicystyką architektoniczną, oferując, poza propozycjami projektowymi, także mocny głos w dyskusji na tematy związane z dbałością o wspólne dobro, jakim jest natura, z coraz bardziej gubiącymi się w swoim świecie ludźmi i z troską o posiadaną już substancję budowlaną, którą trzeba ratować i konserwować, a nie wyburzać. I co się okazuje? Wystarczy oto zakreślić krąg w mieście, aby w tak wyznaczonej przestrzeni pokazać, że z pozoru zachwaszczona łąka to w istocie uprawa wolno rosnących roślin sprzyjających człowiekowi. Prosty gest jak kropka, którą oznacza się miejsce na mapie – „tu jesteś”. Tu jesteśmy i ciągle mamy szansę, aby dać roślinom głos.
Technologia tzw. wielkiej płyty – zmora polskiego budownictwa lat 60. i 70., poza brzydotą odznacza się też przygnębiającą, w tym przypadku, trwałością. Młoda generacja architektów nie chce się poddać. Propozycja zhumanizowania tej architektury, nadesłana na konkurs, jest udana. Wielka płyta może mieć wdzięk! Te propozycje i im podobne, wyłowione przez Jury z grona innych projektów, stanowią o sile tej edycji. Pracom nagrodzonym towarzyszą wyróżnione opracowania, stanowiące refleksję nad współczesnym startem w zawodowe życie. Zapewne trwająca pandemia i związane z nią perturbacje startu tego nie ułatwią. Ale lepiej jest teraz gromadzić „posag” i wkroczyć na arenę, gdy wróci ona do normy, mając coś do pokazania: swoją wypowiedź, swoje stanowisko, swoją opinię. Architektura jest wtedy ponadczasowa, jeśli jest z tego czasu, w którym powstaje. Propozycje laureatów tej edycji KDMA na tak rozumianą ponadczasowość mają szansę.