Studenci z Koła Naukowego Młodych Menadżerów Budownictwa Politechniki Wrocławskiej stworzyli grę edukacyjną dotyczącą procesu inwestycyjnego. Testowy egzemplarz gry już został wydany.
Pomysł na grę o takiej tematyce pojawił się już jakiś czas temu. Jeden z naszych prowadzących podrzucił nam pomysł pokazania, jak wygląda proces inwestycyjny. I od tego się zaczęło. Pierwsza grupa podjęła rękawicę, a później my przejęliśmy ten projekt, wydając pierwszy egzemplarz testowy naszej gry. Chcieliśmy stworzyć grę, która będzie edukacyjna, ale jednocześnie bardzo przyjemna i ciekawa. Chcemy pokazać w takiej rozgrywce, o jakich aspektach procesu inwestycyjnego należy pamiętać i na jakie problemy można się natknąć. Pod czujnym okiem naszych Prowadzących opracowaliśmy zestaw zróżnicowanych pytań i problemów. – komentują studenci z KN Młodych Menadżerów Budownictwa.
W jednej partii udział może wziąć pięciu graczy. Ogólnym celem jest zdobycie jak największej liczby punktów. Każda z osób musi tak poprowadzić proces inwestycyjny, aby skończyć z jak największą liczbą punktów, zważając na trzy kryteria: czas, jakość, koszt. Trzeba zastanowić się, jaka decyzja będzie najlepsza w danej sytuacji. Są również pytania typowo teoretyczne, na które jest tylko jedna prawidłowa odpowiedź.
Gra podzielona jest na dwa etapy. Pierwszy etap polega na skompletowaniu pięciu kart, które odpowiadają pięciu dokumentom potrzebnym do uzyskania pozwolenia na budowę. Później rozpoczyna się druga część gry. Na środku leży kolejna talia kart, która jest podzielona na siedem etapów. Każdy odpowiada kolejnym etapom budowy, czyli na przykład: roboty przygotowawcze, roboty ziemne czy roboty fundamentowe. Każdy etap po kolei. Oprócz tych talii kart, znajduje się plansza z informacjami dodatkowymi. Przedstawiono w niej, jak ma wyglądać planowana inwestycja, jej rzut, przekrój, wymiary. Po drugiej strony planszy są umieszczone tabele z cenami, które mogą się przydać podczas gry, jak na przykład koszt wynajmu barakowozu czy koszt wywozu urobku. Są to dane dodatkowe, które mogą pomóc w podjęciu decyzji. Jest również książeczka z instrukcją oraz z wyjaśnieniami do każdej z odpowiedzi, gdyby cokolwiek było niejasne bądź ktoś byłby ciekawy, dlaczego taka, a nie inna odpowiedź jest punktowana, może znaleźć odpowiedź na to pytanie właśnie w tej książeczce.
Długość rozgrywki to minimum pół godziny. Gracze dostają najpierw po pięć kart z dokumentami (jeden z graczy sześć) i muszą zdecydować, które dokumenty będą im potrzebne do uzyskania pozwolenia na budowę. Gracz z sześcioma kartami odrzuca jedną i podaje ją dalej. Jeżeli karta zrobi kółko, wymienia się ją na kolejną ze stosu i tak do momentu, kiedy jeden z graczy nie zakończy tej rundy, mówiąc, że zebrał już wszystkie potrzebne karty. Wtedy przechodzi się do następnego etapu. Stos kart podzielonych na siedem etapów zgodnie z etapami budowy leży na środku. Gracz czyta pytanie osobie obok i ta dokonuje wyboru, dostaje, bądź nie, punkty do momentu, aż wszystkie karty zostaną wykorzystane. Na koniec podliczane są punkty. Ten kto uzbierał ich najwięcej, wygrywa.
Fot. Mateusz Górski
