1. Home
  2. WSPIERAMY
  3. XXI Edycja Konkursu
XXI Edycja Konkursu
0

XXI Edycja Konkursu

0

24 czerwca 2021 roku poznaliśmy wyniki XXI. edycji konkursu dla studentów II roku 4 semestru studiów Wydziału Architektury Politechniki Krakowskiej, ARCHITEKTURA BETONOWA – GRA BRYŁ – DOM W KRAJOBRAZIE.

Konkurs jest efektem współpracy: 

Katedry Projektowania Architektonicznego WA PK oraz Stowarzyszenia Producentów Cementu.


Jury konkursu:  Prof. dr hab. inż. arch. TOMASZ KOZŁOWSKI; Prof. dr hab. inż. arch. JUSTYNA KOBYLARCZYK; Mgr inż. ZBIGNIEW PILCH; Dr inż. arch. ANNA MIELNIK, Prof. PK; Dr inż. arch. MONIKA GAŁA-WALCZOWSKA; Dr inż. arch. MAREK POCZĄTKO; Dr inż. arch. PRZEMYSŁAW BIGAJ; Mgr inż. arch. PIOTR STALONY-DOBRZAŃSKI; Mgr inż. arch. WOJCIECH CIEPŁUCHA oraz Mgr inż. arch. GRZEGORZ TWARDOWSKI.

Laureatami konkursu zostali Kamila Mizera, Wiktoria Boroń oraz Jakub Sańka. Z powodu pandemii, wręczenie nagród odbyło się na spotkaniu on-line za pośrednictwem platformy ZOOM.

Wyróżnienia otrzymali: Aleksandra Byczek, Kaja Bartula, Bogumiła Borek, Konrad Stankiewicz, Łukasz Chyba, Mateusz Kołacz, Krystian Żbik, Julia Schuster, Klaudia Wołoszyn, Martyna Delikat, Agata Florek, Aleksandra Krawiec, Ewa Kulka, Małgorzata Marek, Dziyana Matsiashuk, Jakub Folwarczny, Julia Głuszek, Sandra Góra, Martyna Graczyk, Sebastian Pych, Karolina Pietrzkiewicz, Dmitry Nikitin, Hanna Milosta, Sofiia Skarzhenko oraz Julia Konieczny.

Wszystkim Nagrodzonym oraz Wyróżnionym w konkursie serdecznie gratulujemy.

 

Zapraszamy na wirtualną wystawę: https://kpa.arch.pk.edu.pl/

Uroczystość ogłoszenia wyników konkursu: https://www.youtube.com/watch?v=HeGjCNgzn38&t=905s&ab_channel=KatedraProjektowaniaArchitektonicznegoWAPK

Facebook Katedry: www.facebook.com/ZAMiKAWAPK

 

Gry i zabawy brył domu jednorodzinnego.

 

                  Współczesność zrywająca z klasycznym podejściem do tworzenia sztuki czy projektowania budynków i tworzy nowe określenie – dekompozycja. Jak może się wydawać, nie oznacza ono jednak niszczenia kompozycji, lecz jest związane z jej całkowitym brakiem. Architekci chcą znowu być odbierani jako awangarda sztuki. Josef Paul Kleihues podążając taką drogą, trochę nas prowokuje (nauczycieli) i nawołuje: „[…] potrzebujemy energii outsiderów, […] ich prowokujących teorii i artystycznych bodźców stanowiących przeciwwagę wszech obowiązujących racjonalizmu, jako impulsu dla naszych konkursów, seminariów i dyskusji”. Taki „manifest” może prowadzić nas do myśli o dążeniu do zerwania z kompozycją i pójściu drogą ku nieznanej dekonstrukcji. Nie jest to droga łatwa, a w architekturze domu jednorodzinnego czasem niemożliwa. Nowe podejście do tworzenia architektury może być antytezą słów Adolfa Loosa, który twierdził, że „każde dzieło sztuki ma swe surowe, wewnętrzne prawa i daje się przedstawić tylko w jednej formie”.  Domy jednorodzinne tworzone przez studentów Wydziału Architektury PK mogą być tego przykładem. Forma współczesnej architektury pozbawiona jest wewnętrznych praw, stara się zerwać z zapamiętanymi formami i da się przedstawić nie tylko w jednej formie.

            Jednak cały opis jak budowana powinna być architektura, można przedstawić, przywołując słowa Le Corbusiera, który twierdził, że: „Architektura to przemyślana, bezbłędna, wspaniała gra brył w świetle”. I tu pojawi się problem przełożenia teorii architektonicznych i marzeń filozofów na język zrozumiały dla studentów pierwszych lat studiujących na wydziale architektury. Tematem ćwiczenia na 4 semestrze 2 roku studiów jest DOM. Należy zaprojektować dom jednorodzinny, wolno stojący, usytuowany na wskazanej działce. W pobliżu miasta, w odległości, która uwalniając od uciążliwości gwaru, ruchliwości, nieprzewidzianych spotkań i zwykłej ciekawości, pozwala jednak zachować miejskie obywatelstwo i uczestniczyć w życiu tej społeczności – powstanie DOM. Teren wybrano starannie. Znacznej rozległości obszar przeznaczony na budowę domu i przydomowy park, obejmuje niewielkie wzgórze z łagodnym, nasłonecznionym stokiem, o zauważalnych różnicach wysokości terenu. Obok tereny rolnicze; dalej niewielka rzeka. Sytuacja oferuje wglądy w okolicę i dalekie widoki, dopóki drzewa w planowanym parku nie zapewnią większej intymności, osłaniając dyskretnie dom od nieprzewidywalnego sąsiedztwa. Dojazd i dojście możliwe są od strony drogi w najniżej położonej części terenu. Potem następuje opis wymaganej funkcji z rozkładem pomieszczeń i ich wymiarami. Całość zadania została nazwana, podążając za nauką Le Corbusiera: GRA BRYŁ – DOM W KRAJOBRAZIE – ARCHITEKTURA BETONOWA. Najtrudniejszy wydaje się chyba pierwszy człon. Gra brył jest trudna do opisania, ale staje się intelektualnym pretekstem dla budowy formy architektonicznej. Sama gra może być trywialnie tłumaczona jako zabawa. Należy pamiętać, że zabawa jednak jak opisuje ją Johan Huizinga, i jest czymś zupełnie poważnym. Czysta zabawa „sama stanowi podstawę i czynnik kultury”. I co może być najważniejsze dla architektów, zabawa musi mieć niezmienne reguły. Muszą one być jednakowe dla wszystkich, co pomoże nauczycielom w ocenie końcowej projektów studenckich, a im samym ułatwi poprawne wykonania projektu budowlanego. Pojawia się jeszcze jedna myśl, że „w obrębie miejsca zabawy panuje swoisty i bezwarunkowy porządek”. Słowa te można uznać w projektowaniu za potrzebę jasnej i widocznej kompozycji. Jednak w architekturze współczesnej nie jest to już rzeczą oczywistością, a może nawet niemodną.

            Studenci jako przyszli architekci muszą przedstawić swe myśli w sposób bardzo precyzyjny i zrozumiały. Tu mają powstać projekty „szalone”, jednak nadające się do zbudowania bez ponoszenia nadmiernych kosztów, jest to przecież architektura mieszkaniowa. A jednym z celów ćwiczenia jest nauka realnego podchodzenia do projektowania nawet najbardziej nierealnych domów, w pracach studentów powstaną one wszak tylko na papierze. Nasza zabawa ma składać się przynajmniej z gry dwóch brył. Są one dowolnie dobierane przez studentów i wypełnione odpowiednią funkcją zgodnie z precyzyjnymi założeniami. Bryły mają połączyć się w całość prostą do słownego opisania i tworzącą jednoznaczną całość.

            Współcześnie jesteśmy w okresie wszechobecnej architektury dekonstruktywizmu. Powoli następuje jej koniec, jednak abstrakcyjne podejście do tworzenia działa i zerwanie z zapamiętanymi kształtami domów wpływało na kolejne pokolenia młodych architektów i chyba szybko nie zostanie zapomniane lub całkowicie zanegowane. Kształt tradycyjnego domu jednorodzinnego nawet w modernizmie był jednak dość jednoznaczny. Teraźniejszość stara się zerwać z funkcjonalistycznym podejściem do projektowania. Sztuka ekspresjonistyczna mająca wielki wpływ na architekturę dzisiejszą przyniosła nowe możliwości kryjące się za kolorem i kształtem i mogła wyzwolić się z oczywistości bezpośredniego tematu dzieła. To samo stało się z obrazem domu, nie musi on już przypominać „domu”, może stać się wielka ekspresjonistyczną rzeźbą, oczywiście, jeżeli takie jest życzenie inwestora. Jak możemy zobaczyć funkcja, jaką niesie architektura mieszkaniowa, może być przedstawiona w dowolny sposób. Temat prac studenckich GRA BRYŁ podąża taką drogą. Staje się wyrazem marzeń ekspresjonistów i podąża za myślą Norberta Lyntona, że „[…] zdobyczą współczesnego ekspresjonizmu stało się odkrycie, że kompozycje abstrakcyjne mogą równie dobrze służyć celom ekspresji, jak obrazy »tematyczne«. Okazało się, że można całkowicie zrezygnować z tematu, który przecież często pełnił dotychczas rolę nośnika emocji w akcie ekspresji (jakby łatwo przyswajalnej polewy cukrowej wokół gorzkiej pigułki znaczenia). Że zupełnie może wystarczyć siła wymowy kolorów i kształtów, uderzeń pędzla, faktury, wymowa rozmiarów i skali dzieła”. Przeznaczenie domów z czwartego semestru studiów jest dla niewprawnego obserwatora trudne do odkrycia. Jednak takie podejście do budowy formy architektonicznej i podejście abstrakcyjne do jej kształtów niesie w sobie możliwość tworzenia nowych dynamicznych dzieł sztuki, co możemy zobaczyć na malowanych rysunkach jak z prac awangardy ekspresjonistycznej z początku XX wieku.

            Całość założenia ma znajdować się na dużej działce, jest to kolejna część tematu DOM W KRAJOBRAZIE, otoczonej terenami zielonymi w niedalekiej odległości od niewielkiej rzeczki. Sytuacja oferuje wglądy w okolicę i dalekie widoki, dopóki drzewa w planowanym parku nie zapewnią większej intymności, osłaniając dyskretnie dom od nieprzewidywalnego sąsiedztwa. Dojazd i dojście możliwe są od strony drogi w najniżej położonej części terenu. Na terenie istnieje sieć wodna, elektryczna, telefoniczna, gazowa, brak sieci kanalizacyjnej i ciepłowniczej. Dokładnie określony przez „inwestora” program funkcjonalny ma ułatwić końcową ocenę wszystkich projektów i stanowić dodatkową trudność dla projektantów. Kolejny człon nazwy ćwiczenia ARCHITEKTURA BETONOWA to wyraz przekonania o potrzebie zwrócenia uwag studentów na walory materiału budowlanego, który staje się współcześnie szczególnie atrakcyjny w nowych grach i umożliwia nadanie prawie dowolnego kształtu architekturze. Rolę, jaką odgrywa beton w tworzeniu budynków nowoczesnych, jest nie do przecenienia. Jego chropowata powierzchnia jest dziś odbierana jako element estetyczny, bez pejoratywnych konotacji. Architektura zawsze poszukiwała środków materialnych, które pozwalałyby twórcy na dowolne kształtowanie budowli. Tu beton staje się nowym, lecz łatwym do obróbki kamieniem, a jego wszechstronność powoduje, że staje się współcześnie nie tylko materiałem konstrukcyjnym. Przychylne zainteresowanie twórców i odbiorców architektury pokazuje jakie możliwości stwarza beton w tworzeniu „nowych” dział sztuki. Należy także wspomnieć, że prace studencki brały udział w konkursie współorganizowanym przez Zakład Architektury Mieszkaniowej i Kompozycji Architektonicznej oraz Stowarzyszenie Producentów Cementu.

            Jednak należy pamiętać, że jest to architektura „studencka” i pomimo podobieństwa do  otaczającej nas „latającej architektury” musi nadawać się do oceny i porównań. I znowu można przytoczyć cytat Pierra Francastela „piękna kompozycja polega na równowadze pełni i próżni, plam ciemnych i jasnych, linii prostych, łamanych i krzywych […]”. Tu kształty papierowej architektury tworzą bryły, płaszczyzny, linie i punkty. Bryły i płaszczyzny wyrastają z zielonego terenu, stają się całkowicie realistyczne dzięki malowanym perspektywom i komputerowym wizualizacją. Starają się być one odpowiedzią i wyrazem tematu: GRA BRYŁ – DOM W KRAJOBRAZIE – ARCHITEKTURA BETONOWA. Przedstawianie rysunków nieprofesjonalistom może dopomóc w odpowiedzi na pytanie, czy twórcom udało się zadowolić „inwestora”. Odejście w ćwiczeniu od zapamiętanego obrazu domu jednorodzinnego z czytelnymi elewacjami i pudełkowym kształtem może być wyrazem oderwania od dążenia do kompozycji i uporządkowania dzieła architektury. Herbert Read pomaga nam trochę w wytłumaczeniu niestandardowych kształtów, oskarża: „Względy psychologiczne, które skłaniając artystę (i artystę w każdym z nas) do wypowiadania się poprzez uporządkowane układy są niejasne, chociaż niewątpliwie dadzą się psychologicznie wytłumaczyć. Ale instynkt, który skłania nas do umieszczania niepotrzebnych guzików na ubraniu, dobierania skarpetek do krawatów i kapeluszy do palt, umieszczania zegara na środku półki nad kominkiem a pietruszki dokoła pieczeni baraniej – jest objawem prymitywnych i nieuczonych poruszeń tego samego instynktu, który sprawia, że artysta aranżuje szeregi elementów w pewien system uporządkowany”. Jak widzimy podejście prezentowane w tym ćwiczeniu o zerwania z kanonami, nie jest wynalazkiem całkiem nowym. W ocenie projektów studentów z Wydziału Architektury Politechniki Krakowskiej pomocne mogą być także słowa Heinricha Wölfflina, który pisał: „Każde dzieło sztuki jest czymś tak uformowanym, jak organizm. Jego najbardziej istotną cechą jest charakter konieczności: nic nie może być zmienione ani przesunięte, lecz wszystko musi być takie, jakie jest”. Zdania te mogą być najpiękniejszym opisem tych projektów lub stać się ich mottem. Pomimo częściowego odejścia od zapamiętanych założeń kompozycji mogą stać się one dziełami sztuki samymi w sobie.

 

Prof. Tomasz Kozłowski