Jeśli miałbym znaleźć jakiś wspólny mianownik w moich działaniach, to byłoby to po prostu poszukiwanie piękna – w ludziach, ideach, miejscach i przedmiotach.
dr inż. arch. Bartosz Haduch – architekt, nauczyciel akademicki, publicysta, laureat międzynarodowych i ogólnopolskich konkursów architektonicznych, nagród oraz stypendiów (m.in. Stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego „Młoda Polska”, Stypendium Twórcze Miasta Krakowa i Nagroda Naukowa Polityki). Wspólnie z bratem – Michałem Haduchem – jest autorem licznych publikacji w czasopismach zagranicznych i ogólnopolskich (m.in. w Mark‑Magazine, Domus, A&B i ARCH) oraz książek („architectourism – Hiszpania”, „Herzog & de Meuron. Architekci (i) artyści” oraz „Jean Nouvel. Ar(t)chitektura”). Zajmuje się również fotografią – w 2016 roku został laureatem National Award w ramach największego światowego konkursu w tej dziedzinie – Sony World Photography Awards. Po studiach i praktyce zawodowej w Holandii, Hiszpanii i Austrii rozpoczął działalność projektową w Krakowie. Od 2009 roku prowadzi interdyscyplinarną grupę NArchitekTURA.
NArchitekTURA to grupa projektowa łącząca działania z zakresu urbanistyki, architektury, projektowania krajobrazu, designu i grafiki. Jej nazwa to rezultat połączenia słów: natura i architektura. Współzależność i symbioza tych dwóch obszarów są kluczowe dla filozofii projektowej grupy. Naturalne materiały oraz procesy pojawiają się w różnych skalach i formach w większości projektów pracowni. Zrównoważony rozwój, ekologia, recykling, zmiany klimatyczne, cykliczność pór roku, światło oraz cień, zagadnienia związane z czasem i jego przemijaniem oraz wpływ wymienionych czynników na życie ludzkie – to główne tematy poruszane w pracach grupy. W polu zainteresowań pracowni leżą również różne sposoby zapisu informacji: muzyki, obrazu, tekstu itp. Przy powstawaniu poszczególnych koncepcji inspirację dla projektantów stanowią nieraz przeciwstawne źródła: od studiów badawczych po działania intuicyjne, od historii po futurologię, od botaniki po behawioryzm, od technologii po sztukę i poszukiwanie piękna w codzienności. NArchitekTURA w 2010 roku została uznana przez magazyn Wallpaper* za jedną z trzydziestu najciekawszych młodych pracowni na świecie. www.narchitektura.pl
1. Motto projektowe i życiowe
Myślę, że wszelkie tego typu założenia a priori są zbyt ograniczające. Życie ciągle się zmienia i wymusza różne reakcje – zarówno w sferze prywatnej, jak i zawodowej. Jeśli miałbym znaleźć jakiś wspólny mianownik w moich działaniach, to byłoby to po prostu poszukiwanie piękna – w ludziach, ideach, miejscach i przedmiotach.
2. Autorytet/guru architektoniczny
Jest ich cała masa, od anonimowych architektów i budowniczych antycznych budowli po współczesnych twórców działających na styku różnych dziedzin sztuki: Jamesa Turrella, Anisha Kapoora, Ai Weiweia, Olafura Eliassona, Jeana Nouvela, Jacquesa Herzoga, Rema Koolhaasa, Petera Zumthora, Kazuyo Sejimę i wielu innych.
3. Dom marzeń
Jest w dużym stopniu już wymyślony. Czeka tylko na właściwy czas i miejsce.
4. Najbardziej udany projekt
Mam nadzieję, że każdy kolejny. Jeśli miałbym wymienić tylko jeden, byłby to Apartament Przyszłości – Laboratorium B+R w Dobrodzieniu, w którym pozwolono nam na realizację własnej interpretacji idei gesamtkunstwerk, właściwie bez większych ograniczeń. Oprócz rozwiązań przestrzennych i materiałowych byliśmy odpowiedzialni za dobór wszystkich mebli, sprzętów, a nawet sztućców; zaprosiliśmy też do współpracy artystów, którzy wypełnili to miejsce sztuką multimedialną.
5. Projekt – zjadacz czasu
Od kilku lat wspólnie z moim bratem wydajemy książki dotyczące współczesnej architektury. Są one związane z naszymi podróżami i fascynacjami twórczością konkretnych architektów. Do tej pory udało nam się opublikować przewodnik ilustrujący wybrane współczesne realizacje w Hiszpanii (w ramach serii „architectourism”) i dwie monografie: „Herzog & de Meuron. Architekci (i) artyści” oraz „Jean Nouvel. Ar(t)chitektura”. Są to książki projektowane przez nas wspólnie z grafikiem – Michałem Sapetą i ilustrowane w większości naszymi fotografiami. Wydajemy je w limitowanych nakładach, w dopracowanej formie, z dbałością o najdrobniejsze detale. Paradoksalnie powstają one znacznie dłużej niż większość naszych projektów czy realizacji. Ten proces jest bardzo czaso- i pracochłonny, ale wszelkie trudy wynagradza chwila, kiedy po raz pierwszy trzymamy w ręce egzemplarz prosto z drukarni.
6. Pozaarchitektoniczne źródła inspiracji
Natura, sztuka, podróże, ludzie… chociaż ich „pozaarchitektoniczność” może być dyskusyjna.
7. Ulubione rozwiązanie (materiałowe, technologiczne), którego często używam
Przy prawie każdej realizacji prowadzimy eksperymenty materiałowe i zawsze powiązane są one ze specyfiką projektu oraz kontekstu. We wspomnianym wcześniej Apartamencie Przyszłości zastosowaliśmy prototypowe panele z zatopionymi w żywicy lokalnymi roślinami. W domu letniskowym Continuum zewnętrzną powłokę stanowią ruchome rolety z materiału uzyskiwanego w procesie recyklingu, tworzące półprzezroczysty „kokon” rozpraszający światło, cień i fizyczne granice architektury. W najnowszym projekcie wystawy poświęconej twórczości Stanisława Wyspiańskiego próbujemy za pomocą zaawansowanych technologii przełożyć jego niezrealizowane koncepcje na język architektury. W oświęcimskiej ekspozycji Oszpicin eksperymentowaliśmy z kolei z naturalnymi procesami wpływającymi na zmiany wyglądu metalu (stali, mosiądzu, miedzi itp.). W zaprojektowanych przez nas ekspozytorach smuga przeszlifowana w miedzi na wysokości wzroku ukazuje poszczególne fazy starzenia się materiału – od refleksyjnej płaszczyzny przypominającej lustro przez zabarwienie złotawe i brązowe, aż po matowy seledyn. Ten efekt testowałem, własnoręcznie szlifując płytę postarzanego metalu i wystawiając ją na działanie czynników atmosferycznych przez ponad pół roku!
8. Zaleta i wada architekta, która najbardziej rzuca się w oczy
Wszystkie są pochodną ego (np. egocentryzm, egotyzm, egoizm…) i w zależności od okoliczności mogą być zaletami lub wadami. Na szczęście te negatywne cechy często ustępują pola pozytywnym: kreatywności, wrażliwości, oryginalności, pasji…
9. Moja pierwsza nagroda
Na trzecim roku studiów zdobyłem pierwszą nagrodę w międzynarodowym konkursie na projekt Ambasady Europy, na który wpłynęło ponad czterysta prac. Projekt konsultowałem z uznanym architektem – Andrzejem Dudą, a kontakt z nim okazał się jednym z najważniejszych spotkań na początku mojej przygody z architekturą. Miałem zaszczyt prezentować moją wizję w Parlamencie Europejskim w Brukseli niedługo przed przystąpieniem Polski do UE. W jury zasiadali moi ówcześni idole z pracowni OMA, Zaha Hadid Architects, UN Studio czy Berger+Parkkinen, a sukces w konkursie zaowocował zaproszeniami do wybranych pracowni. Te doświadczenia stanowiły doskonałe uzupełnienie studiów, poszerzyły spektrum moich zainteresowań i umocniły we mnie wiarę, że w architekturze nie ma rzeczy niemożliwych!
10. Najgorszy budynek/budowla (w moim mieście, w Polsce, w Europie, na świecie)
Zdecydowanie wolę koncentrować się na pozytywnych aspektach otaczającej rzeczywistości, w związku z tym wymienię moim zdaniem najlepszy – to kaplica Notre Dame du Haut w pobliżu Ronchamp.