1. Home
  2. Z STARE KATEGORIE
  3. ENGINNERS
  4. HRA ARCHITEKCI – W. HERMANOWICZ, S. REWSKI, B. HERMANOWICZ
HRA ARCHITEKCI – W. HERMANOWICZ, S. REWSKI, B. HERMANOWICZ
0

HRA ARCHITEKCI – W. HERMANOWICZ, S. REWSKI, B. HERMANOWICZ

0

Nigdy nie „odpuszczamy”, próbujemy się zawsze mobilizować do maksimum, nawet jak jesteśmy już bardzo zmęczeni projektami i budowami, które czasem trwają po 5-8 lat.

HRA Architekci (Hermanowicz Rewski Architekci) – Pracownia powstała 12 lat temu w wyniku połączenia sił projektantów: architekta Wojciecha Hermanowicza – byłego wspólnika MWH Architekci, wiodącego warszawskiego biura architektonicznego lat 90. – z biurem architektów Błażeja Hermanowicza i Stanisława Rewskiego. Dziś firma współpracuje ze 100-osobowym zespołem, co stawia ją w czołówce największych polskich biur architektonicznych. HRA specjalizuje się w dużych deweloperskich projektach biurowych i mieszkaniowych. Wieloletnia obsługa największych inwestorów działających na polskim rynku pozwoliła zbudować duży, doświadczony zespół architektów potrafiący sprostać najwyższym wymaganiom.
Kluczem do sukcesu w naszej zawodowej działalności okazało się bardzo szerokie i kompleksowe postrzeganie naszej pracy. Zadania stawiane przez nowych klientów staramy się rozważać na wielu płaszczyznach: architektonicznej, urbanistycznej, społecznej, ekonomicznej, kulturowej i środowiskowej. Umiejętność łączenia tych wszystkich aspektów pozwala realizować obiekty i założenia wpisujące się w tkankę miejską, dając jednocześnie dużą satysfakcję klientów przy spełnianiu biznesowych założeń inwestycji. Interdyscyplinarność naszego zawodu uważamy za największe wyzwanie.
Wierzymy w głęboko humanistyczny wymiar naszej pracy. Poszukujemy klarownych i wyrazistych form estetycznych, uwzględniających przeznaczenie budynków przy jednoznacznym spełnieniu wymogów budżetu oraz efektywności obiektów. Jako biuro architektoniczne cały czas staramy się rozwijać, poszerzając portfolio realizacji o obiekty o funkcjach lub lokalizacjach, których wcześniej nie projektowaliśmy. Szczególną uwagę zwracamy również na postęp w dziedzinie IT, wyposażając nasze biuro w najnowsze oprogramowanie. Nasz warsztat projektowy uwzględnia na bieżąco wszystkie możliwości technologiczne w zakresie budownictwa. W naszej pracy zwracamy szczególną uwagę na wpływ naszych projektów na środowisko naturalne, starając się, aby realizowane przez nas obiekty i zespoły mogły zaliczać się do inwestycji proekologicznych. Oferujemy wsparcie na wszystkich etapach procesu inwestycyjnego, przygotowujemy kompleksowe projekty architektoniczne oraz pełnimy nadzór autorski nad ich realizacjami.
Naszą największą satysfakcją jest zadowolenie naszych klientów i świadomość kreowania przyjaznego środowiska dla przyszłych użytkowników projektowanych przez nas obiektów.

Wojciech Hermanowicz, Stanisław Rewski, Błażej Hermanowicz
Wojciech Hermanowicz urodził się w 1952 roku, a jego przyszli partnerzy zawodowi – Błażej Hermanowicz i Stanisław Rewski – 27 lat później, w 1979. Wszyscy trzej architekci ukończyli ten sam Wydział Architektury Politechniki Warszawskiej, chociaż Błażej i Stanisław studiowali już w innej architektonicznej rzeczywistości niż Wojciech Hermanowicz.
Wojciech Hermanowicz po latach pracy za granicą prowadził wraz z byłymi partnerami pracownię MWH-Architekci, realizując w tych czasach takie budynki, jak najwyższy do niedawna biurowiec WTC (Warsaw Trade Tower, znany też jako Daewoo), siedzibę Raiffeisen czy Stratos w Centrum Warszawy. Już razem, w założonej przez siebie firmie Hermanowicz Rewski Architecki (HRA Architekci), zostali laureatami wielu konkursów krajowych i międzynarodowych, m.in. na siedzibę PGNiG – I nagroda, Sąd Rejonowy w Siedlcach – I nagroda; II nagroda w międzynarodowym konkursie na siedzibę Orkiestry Sinfonia Varsovia. Wspólnicy są również autorami wielu budynków i zespołów urbanistycznych w Warszawie, takich jak: Wilanów Office Park, Osiedle Saska, Osiedle Wilno czy zespół budynków biurowych Gdański Business Center II.

 1. Motto projektowe i życiowe
Być konsekwentnym i rozumnym, słuchać innych i być autokratycznym.
2. Autorytet/guru architektoniczny
Anonimowi budowniczowie katedr gotyckich: za niespotykaną do dziś odwagę, kunszt artystyczny, intuicyjne wyczucie konstrukcji, tworzenie jednoznacznego silnego charakteru bardzo jednorodnych budowli. Za projektowanie ażurowych półtransparentnych struktur, których obserwowanie w różnym świetle i perspektywie jest prawdziwym przeżyciem.
3. Dom marzeń
Mądry, w pięknym otoczeniu, dostosowujący się do zmiennych warunków życiowych użytkownika, nienarzucający się swoim designem, ponadczasowy, stanowiący o jakości życia codziennego, w skali i na miarę człowieka.
4. Najbardziej udany projekt
Mamy nadzieję, jeszcze przed nami! Lubimy nasze dotychczasowe projekty, jednak nie mamy jednoznacznego faworyta, trudne są porównania i próba ustalenia kryteriów takiego wyboru.
5. Projekt–zjadacz czasu
Każdy nasz projekt wymaga od nas ogromnego nakładu czasu i skupienia. Najwięcej czasu pochłaniają przeróbki, optymalizacje bądź zmiany spowodowane nie zawsze zrozumiałymi i punktualnymi decyzjami administracyjnymi. Nigdy nie „odpuszczamy”, próbujemy się zawsze mobilizować do maksimum, nawet jak jesteśmy już bardzo zmęczeni projektami i budowami, które trwają czasami po 5–8 lat.
6. Pozaarchitektoniczne źródła inspiracji
Natura i kultura. Każdy obiekt architektoniczny musi się wpisać bądź odnieść do tych dwóch pojęć, które są nieskończonym źródłem inspiracji o budowaniu formy architektonicznej.
7. Ulubione rozwiązanie (materiałowe, technologiczne), którego często używam
Beton i szkło – jedne z niewielu materiałów używanych współcześnie zgodnie ze swoim prawdziwym przeznaczeniem i naturą rzeczy.
8. Zaleta i wada architekta, które najbardziej rzucają się w oczy
Narcyzm i bufonada – w życiu i „twórczości”.
9. Moja pierwsza nagroda
W konkursie studenckim „Plomba przyszłości” na rogu Chmielnej i Zgody.
10. Najgorszy budynek/budowla (w moim mieście, w Polsce, w Europie, na świecie)
Nie wypada krytykować innych kolegów za ich mniej udane realizacje. To, co nas boli najbardziej w Polsce, a co ma miejsce w przestrzeni, to wszechogarniające obecnie reklamy, które tak szpecą nasz kraj. Żaden budynek na świecie nie przeszkadza nam tak bardzo jak ta kwestia. Mamy nadzieję, że dożyjemy jej rozwiązania.